Ekstraklasa 2017/2018 – 14. kolejka

lechia korona

27 października (piątek)

Śląsk Wrocław w spotkaniu 14. kolejki Lotto Ekstraklasy rozgromił na swoim boisku 3:0 Pogoń Szczecin. Wynik spotkania w czwartej minucie otworzył Marcin Robak. Efektownym dośrodkowaniem popisał się Robert Pich. Kolejna bramka padła w 34. minucie w efekcie jeszcze jednej skutecznie zakończonej przez Marcina Robaka akcji. Tym razem asystował mu Jakub Kosecki. W 67. minucie wszelkie nadzieje piłkarzy ze Szczecina przekreślił Arkadiusz Piech, któremu asystował Michał Chrapek.

Spotkanie Lecha Poznań z Wisłą Kraków zakończyło się jednobramkowym remisem. Pierwszą bramkę strzelił Carlitos, który w 8. minucie płaskim strzałem posłał piłkę do siatki rywali. Asystował mu Kamil Wojtkowski. Goście prowadzili przez znaczną część spotkania. Dopiero w doliczonym czasie gry (90+4’) Darko Jevtić strzelił bramkę i ustalił wynik na 1:1.

28 października (sobota)

W sobotnim meczu Piast Gliwice pokonał 2:1 Wisłę Płock. W 17. minucie celnością wykazał się Michal Papadopulos, który oddał strzał głową po dośrodkowaniu od Martina Bukaty. Kolejna bramka padła dopiero w 62. minucie. Tym razem gol na swoje konto wpisali Nafciarze, a konkretnie Jose Kante. Remis 1:1 nie trwał jednak długo, bowiem w 71. minucie piłkę w siatce gości umieścił asystujący przy pierwszej bramce Martin Bukata.

Cracovia zremisowała 1:1 na własnym boisko z zespołem Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Największe emocje pojawiły się w końcówce meczu, ponieważ pierwsza bramka padła dopiero w 82. minucie. Michał Helik strzelił znakomitego gola piętą. Asystował mu Szymon Drewniak. Goście odpowiedzieli w 90. minucie. Vlastimir Jovanović oddał celny strzał z okolic dwunastego metra i ustanowił remis w tym spotkaniu.

Sandecja Nowy Sącz przegrała u siebie 1:2 z Górnikiem Zabrze. Gospodarze dobrze rozpoczęli spotkanie, bo to właśnie oni od 30. minuty byli na prowadzeniu po bramce Michala Piter-Bucko, który skutecznie wykorzystał dośrodkowanie Mateusza Cetnarskiego. Górnikom udało się wyrównać w 57. minucie za sprawą Szymona Matuszka. Kolejna bramka padła kilka minut później (62’). Igor Angulo skierował piłkę w długi róg bramki. Asystował mu Rafał Kurzawa. W doliczonym czasie gry (90+1’) drugą żółtą kartką ukarany został Filip Piszczek, w wyniku czego musiał opuścić boisko.

29 października (niedziela)

Jagiellonia Białystok po ostatniej przegranej z Arką Gdynia wróciła do formy i wygrała 3:1 mecz z KGHM Zagłębie. Wynik spotkanie otworzył już w 2. minucie Fiodor Cernych, który posłał piłkę do siatki rywali z odległości dwunastu metrów. Drugi gol dla gospodarzy odnotowano w 17. minucie. Piłkę do bramki skierował Karol Świderski Asystował mu Fiodor Cernych. Po zamianie stron KGHM Zagłębie Lublin strzelił kontaktową bramkę. W 54. minucie gola na swoje konto wpisał Jakub Świerczok, a Arkadiusz Woźniak zaliczył asystę. W 78. minucie Przemysław Frankowski wykorzystał okazję i podwyższył wynik na 3:1.

Legia Warszawa zagarnęła komplet punktów po niedzielnym meczu z Arką Gdynia. Spotkanie rozgrywane Stadionie Miejskim im. Marszałka Józefa Piłsudskiego zakończyło się wynikiem 2:0 dla Wojskowych. Gospodarze zaczęli prowadzić jeszcze w pierwszej połowie. W 38. minucie gola strzelił Jarosław Niezgoda. Asystował mu Krzysztof Mączyński. Druga bramka dla Legii padła w 85. minucie. Tym razem piłkę w siatce umieścił Michał Kucharczyk.

30 października (poniedziałek)

Lechia Gdańsk na własnej murawie przegrała 0:5 z Koroną Kielce. Dla Kielczan strzelali: Nika Kaczarawa (26’ i 44’), Maciej Górski (31’), Bartosz Rymaniak (39’) oraz Elia Soriano (74’).

fot. http://www.cksport.pl/pokazWiadomosc/15125_na_zywo_14_kolejka_lotto_ekstraklasy-_lechia_gdansk_-_korona_kielce.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *