Ekstraklasa 2017/2018 – 15. kolejka

lech górnik

3 listopada (piątek)

Po ostatnim zwycięstwie z Lechią Gdańsk Korona Kielce poszła za ciosem i zaliczyła kolejny triumf, tym razem ze Śląskiem Wrocław. Złocisto-Krwiści wygrali mecz rozgrywany na Kolporter Arena w Kielcach 3:0. W 26. minucie silnym strzałem z rzutu karnego wynik spotkania otworzył Goran Cvijanović. Druga bramka na koncie gospodarzy pojawiła się już po zamianie stron. W 67. minucie dośrodkowanie Mateusza Możdżenia na gola zamienił Nika Kaczarawa. W 72. minucie wynik na 3:0 podwyższył Goran Cvijanović, który został bohaterem tego meczu.

Arka Gdynia odniosła porażkę na własnym stadionie w konfrontacji z Lechią Gdańsk, zakończoną 0:1. Mecz przez większość czasu przebiegał bezbramkowo, jednak w doliczonym czasie gry (90+5’) Flavio Paixao sprawnie wykorzystał dośrodkowanie Milosa Krasicia i głową posłał piłkę do bramki gospodarzy. W spotkaniu odnotowano sporo żółtych kartek. W szeregach Arki Gdynia ukarani zostali: Rafał Siemaszko (13’), Marcus Vinicius da Silva (39’), Michał Nalepa (77’) i Adam Marciniak (87’), natomiast w drużynie gości: Paweł Stolarski (13’), Rafał Wolski (77’) oraz Grzegorz Wojtkowiak (87’).

4 listopada (sobota)

Wisła Płock przegrała u siebie 1:2 z Jagiellonią Białystok. Gospodarze prowadzili do przerwy 1:0 po bramce Igora Łasickiego, któremu w 14. minucie udało się otworzyć wynik spotkania. Asystował mu Dominik Furman. W drugiej połowie do zawodnicy Jagi przejęli inicjatywę. Najpierw w 52. minucie Arvydas Novikovas pewnie wykorzystał „jedenastkę”, podyktowaną przez sędziego po tym, jak chwilę wcześniej piłkę ręką dotknął José Kanté. Zwycięskiego gola w 74. minucie strzelił Taras Romanczuk, któremu asystował Fiodor Cernych.

Spotkanie 15. kolejki Lotto Ekstraklasy dla Wisły Kraków zakończyło się zwycięstwem 3:0 z Sandecją Nowy Sącz. Piłkarze Białej Gwiazdy od początku meczu dominowali na boisku, w efekcie czego pierwszy gol padł już w 13. minucie. Piłkę do bramki Michała Gliwy posłał Jesus Imaz, a asystę zaliczył Carlitos. Hiszpański napastnik w tym meczu popisał się jednak nie tylko asystą, ponieważ w 63. minucie strzałem z rzutu karnego zapewnił swojej drużynie podwyższenie wyniku na 2:0. Trzecia bramka padła już w doliczonym czasie gry (90+8’) za sprawą Victora Pereza Alonso.

Górnik Zabrze pokonał na swoim boisku Lecha Poznań 3:1. Pierwsza bramka to efekt rzutu karnego wykorzystanego w 14. minucie przez Igora Angulo. Następny gol odnotowano jeszcze w pierwszej połowie. Pięknym strzałem z okolic dwudziestego metra wykazał się Szymon Żurkowski, któremu w akcji asystował Rafał Kurzawa. W drugiej połowie Lech Poznań strzelił bramkę kontaktową. Gol został zaliczony dla Christiana Gytkjaera (62’). Nadziei na remis gości pozbawił w 74. minucie Igor Angulo.

5 listopada (niedziela)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza po niedzielnym meczu z Piastem Gliwice zdobył cenny komplet punktów, wygrywając konfrontację 2:1. Choć kibice mogli się nieco wynudzić na tym spotkaniu, jego końcówka zrekompensowała całość, dostarczając maksimum piłkarskich emocji. Wynik spotkania został otwarty dopiero w 83. minucie, gdy Łukasz Piątek wykorzystał rzut karny. W doliczonym czasie gry (90+3’) do wyrównania doprowadził Michał Papadopulos, któremu asystował Aleksander Jagiełło. Emocje sięgnęły zenitu w 90+4’. Rzut wolny podyktowany dla gospodarzy zakończył się celnym strzałem Bartosza Śpiączka.

KGHM Zagłębie Lubin przegrał spotkanie 15. kolejki Lotto Ekstraklasy. Konfrontacja z Cracovią zakończyła się porażką 1:2. Gospodarze otworzyli wynik spotkania w 23. minucie, kiedy bramkarza gości przy asyście Alana Czerwińskiego pokonał Patryk Tuszyński. Piłkarze z Krakowa odpowiedzieli szybko, bowiem do wyrównania doszło już w 34. minucie. Trafienie na swoje konto wpisał Javi Hernandez, a asystę Miroslav Covilo. W 48. minucie wynik podwyższył Matic Fink. Asystował mu Krzysztof Piątek.

15. kolejka Lotto Ekstraklasy przyniosła porażkę Pogoni Szczecin, które przegrała 1:3 z Legią Warszawa. Pierwszą bramkę meczu strzelili goście ze stolicy. W 45+3’ „jedenastkę” wykorzystał Łukasz Broź. Gospodarze odpowiedzieli w 62. minucie. Wówczas piłkę do siatki posłał Kamil Drygas. Wojskowi wyszli ponownie na prowadzenie w 77. minucie po trafieniu Thibaulta Moulina. Wynik na 3:1 został podwyższony po samobóju zaliczonym dla Laszy Dwali.

fot. http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/gornik-zabrze-lech-poznan-3-1-kolejorz-znow-przegral-wazny,4300522,artgal,t,id,tm.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *