Bramkarz kadry Iraku wychowany w Nowym Targu

Kais Al-Ani

Kim jest Kais Al-Ani?

Kais Al-Ani to młody piłkarz, urodzony w 1997 roku w Nowym Targu, na Podhalu. Dziś ten obiecujący talent gra w reprezentacji Iraku, na pozycji bramkarza. Swoją karierę rozpoczął w Szkółce Piłkarskiej Górale Nowy Targ, a w 2012 roku został reprezentantem juniorów klubu Wisły Kraków. W późniejszym czasie został przeniesiony na rezerwę tej drużyny. Na wiosnę 2016 roku Al-Ani otrzymał zaproszenie na zgrupowanie reprezentacji Iraku, również na pozycji bramkarza. W wywiadzie z Krystianem Juźwiakiem młody zawodnik dzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat współpracy z Iracką drużyną, różnicach kulturowych, nastawieniu tamtejszych kibiców oraz planach na przyszłość.

Bramkarz z irackimi korzeniami

Z racji tego, że jego rodzina ma irackie korzenie, tamtejsza kultura nie jest Kaisowi do końca obca. Jak mówi, na boisku używa wyłącznie angielskiego, lecz zna również podstawy języka Perskiego, co jest szczególnie przydatne w kontakcie z fanami. Tych, młody bramkarz ma sporo. Jak wspomina, początkowo dziwiła go liczba kibiców przychodzących nawet na mecze treningowe oraz witających go na lotnisku. Jako zawodnik z Polski, wciąż stanowi pewnego rodzaju egzotyczny element drużyny. Mówi jednak o wielkiej życzliwości z jaką spotkał się zarówno ze strony kolegów, jak i kibiców.

Początki kariery

Ze względu na niestabilną sytuacje polityczną Iraku, Al-Ani początkowo miał opory przed wstąpieniem w szeregi reprezentacji tego kraju. Jego obawy podzielali też rodzice, którzy lata wcześniej emigrowali do Polski. Jednak po czasie doszedł do wniosku, że gra w pierwszej lidze innego państwa, może stanowić świetny wstęp do dalszej kariery. Świadom, że droga do tego, by stać się częścią reprezentacji Polski jest długa, wykorzystał nadarzającą się okazje, jaką otrzymał. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to chłopak skromny i twardo stąpający po ziemi. Jak stwierdził: „(…) jeszcze nic nie osiągnąłem w życiu. Na ten moment to było tylko jednorazowe powołanie.” Kais dobrze i z pewnym sentymentem wspomina czas kiedy grał, najpierw w juniorach, a później w rezerwie Wisły Kraków. Chociaż przyznaje, że pomimo dobrych warunków fizycznych i wielu pochwał, nigdy nie udało mu się przebić do wyższej ligi, a PZPR nie wyraził zainteresowania jego wejściem w skład polskiej młodzieżówki. Wydaje się, że przed dwudziestolatkiem obiecująca przyszłość i kariera bramkarza. Już na chwilę obecną rozwiązał problem ze swoim irackim paszportem, otrzymując obywatelstwo tego kraju i wydaje się, że zabawi tam na dłużej. Mimo to nie zapomina o swoich polskich korzeniach i zachowuje trzeźwą głowę.

foto: Gazeta Krakowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *