Ekstraklasa 2018/2019 – 19. kolejka

14 grudnia (piątek)

W inauguracyjnym spotkaniu Lotto Ekstraklasy 2018/2019 Wisła Płock przegrała 1:2 z Wisłą Kraków. Bohaterem spotkania został Zdenek Ondrasek. Czeski napastnik najpierw pewnie wykorzystał rzutu karny (12’), a później popisał się dynamicznością w polu karnym rywali i po raz kolejny umieścił piłkę w siatce (61’). Gola dla Nafciarzy w 50. minucie Giorgi Merebaszwili, któremu asystował Nico Varela. Po tym spotkaniu Biała Gwiazda zajmuje siódme miejsce w rankingu z wynikiem 29 punktów i bilansem bramkowym 33:28.

Jagiellonia Białystok odnotowała porażkę 0:4 w spotkaniu z zespołem KGHM Zagłębie Lubin. Przegrana gospodarzy okazała się wielkim zaskoczeniem dla zgromadzonych na Stadionie Miejskim w Białymstoku kibiców. Gole dla Miedzowych strzelali: Patryk Tuszyński (6’ i 41’), Damjan Bohar (37’) oraz Bartłomiej Pawłowski (83’).

15 grudnia (sobota)

Cracovia zwyciężyła 2:1 w starciu z Pogonią Szczecin. Portowcy od 36. minuty musieli radzić sobie w osłabionym składzie, ponieważ sędzia ukarał drugą żółtą i konsekwencji czerwoną kartką Sebastiana Rudola. Wynik spotkania w 45. minucie otworzył Kamil Drygas, który wykorzystał rzutu karny podyktowany po zagraniu ręką przez jednego z zawodników Cracovii. Decyzja o „jedenastce” zapadła po analizie VAR. W drugiej połowie kontrolę nad grą przejęli gospodarze. W 54. minucie do wyrównania strzałem głową doprowadził Filip Piszczek. Asystował mu Cornel Rapa, który precyzyjnie dośrodkował w pole karne rywali. Bramkę na wagę zwycięstwa w 82. minucie strzelił Sebastian Strózik, któremu asystował Javi Hernandez.

Konfrontacja Górnika Zabrze z Arką Gdynia zakończyła się jednobramkowym remisem. Gospodarze rozegrali bardzo dobrą akcję z rzutu rożnego w 31. minucie. Adam Wolniewicz dokładnie dośrodkował w pole karne Arkowców, a Dani Suarez głową skierował futbolówkę do bramki Pavelsa Steinborsa. Arka wyrównała w 57. minucie po kapitalnym strzale Michała Nalepy z rzutu wolnego z okolic 30. metra. Sytuacja Górnika po 19. kolejce Lotto Ekstraklasy 2018/2019 nadal nie zachwyca. Drużyna Marcina Brosza nie uporała się jeszcze z wyjściem ze strefy spadkowej, mając 17 punktów i bilans bramkowy 23:33.

Legia Warszawa pokonała 2:0 Piast Gliwice. Jako pierwszy na listę strzelców w 20. minucie wpisał się Sandro Kulenović, któremu asystował Dominik Nagy. Drugim strzelcem w gronie Wojskowych podczas tego meczu został Carlitos, który dostał podanie od Sebastiana Szymańskiego precyzyjnym uderzeniem posłał piłkę do bramki Plecha. Legia Warszawa aktualnie zajmuje drugą pozycję w tabeli Lotto Ekstraklasy z wynikiem 36 punktów i bilansem bramkowym 31:18. Mistrz Polski ma dwa punkty straty do Lechii Gdańsk i cztery punkty przewagi nad Jagiellonią Białystok.

16 grudnia (niedziela)

Śląsk Wrocław zremisował 1:1 z Koroną Kielce. Gospodarze tego meczu zdobyli prowadzenie w 27. minucie po mocnym i celnym strzale Roberta Pica, któremu umiejętnie asystował Arkadiusz Piech. Wyrównującego gola w 64. minucie głową strzelił Michael Gardawski. Asystował mu Adnan Kovacević. Śląsk Wrocław grał w osłabieniu od 50. minuty, kiedy czerwonym kartonikiem został ukarany przez sędziego Dorde Cotra. Serbski obrońca został wykluczony z gry po dokonanej przez arbitrów analizie VAR.

W starciu Zagłębia Sosnowiec z Lechem Poznań padła największa liczba bramek podczas 19. kolejki Lotto Ekstraklasy 2018/2019. Kolejorz pokonał beniaminka 6:0. Pierwszym celnym trafieniem popisał się w 22. minucie Robert Gumy, któremu asystował Wołodymyr Kostewycz. Jako kolejny na liście strzelców zagościł w 41. minucie Christian Gytkjaer, który wykorzystał dośrodkowanie od strzelcy pierwszego gola – Roberta Gumnego. W drugiej połowie wynik na 3:0 podwyższył Tymoteusz Klupś, który uderzył z kilku metrów po podaniu od Gytkjaera. Później Dawida Kudłę dwukrotnie pokonał Joao Amaral (58’ i 79’), a asysty odnotowali Tymoteusz Klupś oraz Maciej Makuszewski. Wynik meczu na 6:0 w 86. minucie ustalił Filip Marchwiński, któremu także asystował Maciej Makuszewski.

17 grudnia (poniedziałek)

Miedź Legnica zremisowała 0:0 z Lechią Gdańsk. W czasie meczu nie ujrzeliśmy bramek, za to sędzia rozdał nieco żółtych kartoników. Wśród gospodarzy ukarani zostali: Borja Fernandez (57’), Grzegorz Bartczak (59’) i Adrian Purzycki (77’), a w gronie zawodników z Gdańska: Błażej Augustyn (54’) oraz Daniel Łukasik (84’). Mimo drugiego remisu z rzędu Lechia Gdańsk utrzymuje pozycję lidera w rankingu Lotto Ekstraklasy z wynikiem 39 punktów i bilansem bramkowym 30:17. Podopieczni Piotra Stokowieca mają trzy punkty przewagi nad Legią Warszawa i siedem punktów przewagi nad Jagiellonią Białystok.

fot. https://zaglebie.com/Galeria/Pierwsza-druzyna/2018.12.14-jagiellonia-bialystok—kghm-zaglebie-lubin_g6302

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *