Ekstraklasa 2017/2018 – 24. kolejka

23 lutego (piątek)

Inauguracyjne spotkanie 24. kolejki Lotto Ekstraklasy zakończyło się bezbramkowym remisem. Na Stadionie Zagłębia w Lubinie nie obejrzeliśmy żadnych goli, za to w powietrzu pojawiło się sporo żółtych kartoników. Wśród piłkarzy KGHM Zagłębie Lubin sędzia ukarał Lubomira Guldana (45’) i Alana Czerwińskiego (90’). Natomiast w gronie zawodników Arki Gdynia ukarani zostali Patryk Kun (5’), Michał Marcjanik (42’), Damian Zbozień (65’) oraz Enrique Esqueda (90+3’).

Z piątkowych spotkań znacznie efektywniejsza była konfrontacja Jagielloni Białystok z Lechią Gdańsk. Mecz zakończył się wynikiem 4:1. Wynik spotkania w 26. minucie otworzył napastnik Lechii – Marco Paixao, któremu asystował Milos Krasić. Gospodarze odpowiedzieli w 31. minucie. Trafienie Piotra Wlazłego doprowadziło do wyrównania na 1:1. Jadze udało się zdobyć prowadzenie jeszcze przed zmianą stron. W 42. minucie na listę strzelców wpisał się Roman Bezjak. Jagiellonia dominowała na boisku również w drugiej połowie spotkania. W 54. minucie bramkę strzelił Martin Pospisil, a w doliczonym czasie gry (90+2’) wynik na 4:1 ustalił Karol Świderski.

24 lutego (sobota)

Zespół Bruk-Bet Termalica Nieciecza wyszedł zwycięsko z konfrontacji z Sandecją Nowy Sącz. Gospodarze spotkania na Stadionie LKS Nieciecza schodzili z boiska z wynikiem 1:0. Wielkich powodów do dumy jednak nie ma, bowiem jedyna bramka w tym meczu to gol samobójczy. Sytuacja miała miejsce po dośrodkowaniu do Gergela, który po zagraniu głową trafił piłką w Adriana Bastę. Futbolówka niefortunnie odbiła się od obrońcy Sandecji i wpadła do siatki.

Pogoń Szczecin zwyciężyła 2:1 z Wisłą Płock. Wynik spotkania otwarto w 34. minucie. Pierwszym strzelcem w tym meczu został Kamil Drygas, któremu asystował Jakub Piotrowski. Sytuacja była jednak na tyle skomplikowana, że wymagała skorzystania z analizy VAR. W drugiej połowie Nafciarzom udało się wyrównać, aczkolwiek nie mogli się cieszyć z remisu zbyt długo. Choć gol Igora Łasickiego (58’) zapewnił chwilowy remis, w 69. minucie wynik na 2:1 ustalił Morten Rasmussen.

0:0 to wynik meczu Cracovii przeciwko Legii Warszawa. Bezbramkowy remis sprawił, że mistrz Polski musiał się pożegnać ze statusem lidera tabeli. Sędzia ukarał kilku zawodników żółtymi kartkami. Ukarany został piłkarz gospodarzy – Matic Fink (9’) oraz zawodnicy Wojskowych: Adam Hlousek (40’), William Remy (47’) i Artur Jędrzejczyk (80’).

25 lutego (niedziela)

Spotkanie Piasta Gliwice z Wisłą Kraków to kolejny bezbramkowy remis w 24. kolejce Lotto Ekstraklasy. Choć gospodarze mieli optyczną przewagę i znacznie więcej okazji do strzelenia gola niż goście z Krakowa, zabrakło przede wszystkim skuteczności w zamykaniu akcji. W 90. minucie spotkania murawę opuścić musiał Zoran Arsenić. Chorwacki obrońca ujrzał czerwony kartonik po tym, jak groźnie sfaulował Michala Papadopulosa. Wcześniej (77’) sędzia ukarał żółtą kartką Kamila Wojtkowskiego.

Śląsk Wrocław zremisował 1:1 z Górnikiem Zabrze. Goście spotkania zdobyli przewagę już w 8. minucie. Kurzawa dośrodkował, a Igor Angulo efektownie zgrał piłkę do Michała Koja, który umieścił piłkę w siatce. Górnicy dość długo utrzymywali prowadzenie. Gospodarzom udało się odpowiedzieć dopiero w 66. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Arkadiusz Piech. W czasie tej konfrontacji zobaczyliśmy też sporo żółtych kartek, którymi karani byli zawodnicy Śląska. W dłoni sędziego żółty kartonik ujrzeli: Arkadiusz Piech (50’), Marcin Robak (73’), Tim Rieder (78’) oraz Augusto (84’).

Ostatnie spotkanie 24. kolejki Lotto Ekstraklasy to zwycięstwo 1:0 Korony Kielce w starciu z Lechem Poznań. Jedyna bramka meczu to gol samobójczy wpisany na konto Roberta Gumnego.

fot. http://www.jagiellonia.pl/fotogalerie/przegladaj,21449,jagiellonia-lechia-gdansk-4-1-fotogaleria-cz-1.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *