Włodzimierz Lubański – człowiek, o którym marzył Real Madryt

lubański

Nazwisko znane każdemu miłośnikowi piłki nożnej. Włodzimierz Leonard Lubański występował na pozycji środkowego napastnika. Był reprezentantem kadry narodowej i członkiem Orłów Górskiego oraz występował na igrzyskach olimpijskich.

Kariera klubowa

Lubański urodził się 28 lutego 1947 roku w Gliwicach. Karierę piłkarską rozpoczął w miejscowym klubie Sośnica Gliwice, w którym funkcję prezesa pełnił jego ojciec – Władysław, będący sekretarzem partii PZPR w kopalni Sośnica. W latach 1958-1962 młody Włodzimierz wstąpił do juniorskiej sekcji GKS Gliwice. W ekstraklasie zadebiutował 21 kwietnia 1963 roku w barwach Górnika Zabrze w meczu przeciwko Arkonii Szczecin. Lubański pojawił się na boisku w drugiej połowie spotkania, zastępując Erwina Wilczaka. Zawodnik od razu pokazał na co go stać, trafiając gola w 72. minucie podwyższając wynik na 3:0 (mecz zakończył się 4:0).

W sezonie 1962/1963 Lubański osiem razy wychodził na boisko, strzelając 4 gole. Był to sezon, w którym pierwszy raz zdobył Mistrzostwo Polski.

W 1973 roku Lubański doznał ciężkiej kontuzji, przez którą zmniejszyła się częstotliwość jego występów na murawie. 15 czerwca 1975 roku pojawił się na swoim ostatnim meczu w ekstraklasie. Tego dnia Górnik Zabrze przegrał 0:5 ze stołeczną Legią. Lubański wystąpił w 235 meczach ekstraklasy, kończąc ze 155 golami na koncie.

Włodzimierz Lubański z polskiej areny piłkarskiej przeniósł się do Belgii. Grał tam w klubie KSC Lokeren (Eerste Klasse), do którego należał do 1982 roku i z którym rozegrał aż 196 meczów skutkujących 82 bramkami. W czasie kariery w Belgii ze swoją drużyną sięgnął po tytuł wicemistrza kraju oraz doszedł do Pucharu Belgii i ćwierćfinału Pucharu UEFA. W sezonie 1982/1983 dołączył do francuskiego Valenciennes FC i został królem strzelców rozgrywek. Co ciekawe, trenerem zespołu był Erwin Wilczek, kolega Lubańskiego z Górnika Zabrze. W późniejszym czasie rozegrał 58 meczów i strzelił 14 goli w barwach Stade Quimper, gdzie pełnił też funkcję grającego trenera. Swoją karierę zakończył w drugoligowym KRC Mechelen, w którym także był grającym trenerem.

Sukcesy Włodzimierza Lubańskiego

Lubański siedmiokrotnie sięgał z Górnikiem Zabrze po tytuł Mistrza Polski w latach: 1963-1967 oraz 1971-1972. Górnicy dwa razy z Lubańskim na pokładzie byli wicemistrzami Polski (1969 i 1974). W 1968 i w 1970 zajmowali trzecie miejsce w ekstraklasie. Niemałym sukcesem był również sześciokrotnie zdobywany Puchar Polski (1965, 1968-1972).

Włodzimierz Lubański cztery raz z rzędu uzyskiwał tytuł króla strzelców ekstraklasy (1966-1969). W roku 1967 i 1970 uhonorowano go tytułem Piłkarza Roku w plebiscycie organizowanym przez katowicki „Sport”. W 1972 roku był również zdobywcą Złotego Buta w tym samym plebiscycie.

W 1967 roku stał się pierwszym Polakiem, który zaistniał w rankingu France Football w plebiscycie na najlepszego piłkarza w Europie, plasując się na 16. miejscu. Później jeszcze trzykrotnie pojawiał się w tym rankingu: 1969 rok – 23. miejsce, 1972 rok – 7. miejsce i 1973 rok – 17. miejsce.

W barwach Górników Lubański doszedł do ćwierćfinału Pucharu Europy w sezonie 1967/1968. W sezonie 1969/1970 polscy kibice mieli do czynienia z największym sukcesem w historii naszej rodzimej piłki nożnej. Lubański wraz ze swoim zespołem dotarli do finału Pucharu Zdobywców Pucharów i zmierzyli się z Manchesterem City 29 kwietnia 1970 roku. Lubański w czasie tego spotkania strzelił bramkę, która wyrównywała wynik na 2:2. Jednakże na stadionie zgasło światło, w wyniku czego sędziujący wtedy Paul Schiller nie uznał bramki strzelonej przez Polaka, przez co mecz zakończył się przegraną Górnika Zabrze.

W 1970 roku Lubańskiego chcieli kupić przedstawiciele Realu Madryt. Proponowali Górnikowi milion dolarów, co w tamtych czasach było astronomiczną wręcz kwotą za transfer. Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie wyraził zgody na sprzedaż legendy polskiego futbolu.

One thought on “Włodzimierz Lubański – człowiek, o którym marzył Real Madryt”

  1. Jako ciekawostkę dodam, że otrzymał nagrodę Fair play w 1978 roku: „21 września 1977 roku w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata 1978 z Danią zrezygnował z oddania strzału i przeskoczył nad bramkarzem rywali, gdyż mógł narazić go na kontuzję.” (Źródło: https://zyciorysy.info/wlodzimierz-lubanski/). Świadczy to o jego naprawdę wielkiej boiskowej klasie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *