Ekstraklasa 2017/2018 – 2. kolejka

podsumowanie 2 kolejki

21 lipca (piątek)

Bezbramkowym remisem zakończył się mecz między Sandecją Nowy Sącz a Arką Gdynia. Na boisku działo się niewiele i kibicie nie dyskutowaliby długo na temat tego spotkania, gdyby nie pewien jego kontrowersyjny moment. W 60. minucie w polu karnym Dudzić zatrzymał ręką strzał z dystansu jednego z zawodników Arki Gdynia. Sędzia ukarał piłkarza Sandecji żółtą kartką i podyktował jedynie rzut wolny, choć ewidentnie gdyńscy zawodnicy powinni dostać szansę strzału z jedenastki. Gdyby nie krytykowane przez wszystkich zachowanie sędziego, spotkanie mogłoby mieć całkiem inny przebieg dla gości.

Wisła Kraków zwyciężyła w piątkowym meczu z drużyną Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0. Bramka padła dopiero w 89. minucie za sprawą Petera Brleka, który w bardzo efektowny sposób posłał piłkę do siatki. W spotkaniu tym mieliśmy mało bramek, ale za to sędzia miał sporo pracy z pokazywaniem żółtych kartek. Z Wisły Kraków aż siedmiu zawodników zostało ukaranych: Maciej Sadlok, Patryk Małecki, Paweł Brożek, Arkadiusz Głowacki, Carlitos, Fran Velez i Zdenek Ondrasek. W szeregach Bruk-Bet Termalica Nieciecza żółtą kartkę zobaczyli: Artem Putiwcew, Akos Kecskes, Łukasz Piątek oraz Mateusz Kupczak.

22 lipca (sobota)

Spotkanie Piasta Gliwice z Pogonią Szczecin zakończyło się wynikiem 1:2. Dla Piasta strzelał Michal Papadopulos, a dla Pogoni Dariusz Formella i Sebastian Rudol. Co ciekawe, decydujący gol padł dopiero w doliczonym czasie gry. Takie sytuacje znacząco podnoszą emocje w czasie meczu i udowadniają, że w piłce nożne do ostatniej sekundy spotkania losy żadnej drużyny nie są pewne.

Jednobramkową przewagą Cracovia zwyciężyła z Lechią Gdańsk. Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt wielu emocji, bo nie było w niej okazji ani do oglądania bramek, ani do zbyt wielu akcji w polu karnym którejkolwiek z drużyn. Więcej emocji pojawiło się po zmianie stron. Jaroslav Mihalik zastosował długie podanie do Krzysztofa Piątka, który wykorzystał to i umieścił piłkę w siatce. Sędzia tego spotkania, Szymon Marciniak, miał jednak wątpliwości, które zdecydował się rozwiązać za pomocą wideoweryfikacji. Była to pierwsza taka decyzja w historii polskiej piłki nożnej. Wynika to z faktu, że system VAR jest dostępny na naszym boisku od niedawna, więc inni sędziowie nie mieli jeszcze okazji przetestować tego rozwiązania. Marciniak zapoznał się z powtórką akcji, po czym wrócił na boisko, odgwizdał spalonego i gola nie uznał. Żadnych wątpliwości nie pozostawiał jednak gol strzelony w 67. minucie przez Michała Helika, który doprowadził krakowską drużynę do wygranej.

Spotkanie Legii Warszawa z Korona Kielce zakończyło się 1:1. Legia Warszawa nie zaczęła rozgrywek ligowych zbyt dobrze. Po przegranej w pierwszej kolejce stołecznej drużynie udało się wywalczyć jedynie remis. Kiedy w 79. minucie bramkarza Korony pokonał Michał Kucharczyk, można było przypuszczać, że spotkanie zakończy się zwycięstwem Legii Warszawa. Jednak kilka minut później (85’) Łukasz Kosakiewicz po podaniu od Kena Kallaste przelobował Malarza i wyrównał wynik.

23 lipca (niedziela)

1:0 – tak zakończył się mecz między Wisłą Płock a Lechem Poznań. Obie drużyny nie mają dobrego startu w tegorocznych rozgrywkach Lotto Ekstraklasy. Do tej pory Nafciarze zdążyli zaliczyć porażkę w meczu z Lechią Gdańsk, a Kolejorzowi udało się zaledwie zremisować z Sandecją Nowy Sącz. Na szczęście to dopiero początek rozgrywek, więc być może jeszcze wszystko przed nami. W spotkaniu Wisła Płock – Lech Poznań w 66. minucie decydującą bramkę strzelił Dominik Furman.

Jagiellonia Białystok nie przerywa swojej dobrej passy i wygrywa kolejny mecz w tegorocznych rozgrywkach ligowych, tym razem z Górnikiem Zabrze wynikiem 2:1. Choć piłkarze z Białegostoku pokonali Zabrzan, nie mieliśmy okazji do oglądania spektakularnych akcji zakończonych golem. Obie bramki padły w wyniku rzutów karnych, w tym jeden podyktowany został już w doliczonym czasie gry. Do zwycięstwa doprowadzili Arvydas Novikovas i Łukasz Sekulski. Bramkę dla Górnika Zabrze w 70. minucie strzelił Igor Angulo. Górnik w końcówce meczu grał w osłabieniu, ponieważ dwóch zawodników dwa razy zostało ukaranych żółtą kartką. W efekcie boisko opuścili Dani Suarez (70’) i David Ledecky (90+2’).

24 lipca (poniedziałek)

KGHM Zagłębie Lubin pokonało 1:0 Śląsk Wrocław. Przez większość czasu wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem. Decyzją trenera Zagłębia pięć minut przez końcem regulaminowego czasu na miejsce Woźniak wszedł Jakub Świerczok. Wydawało się to zmianą, która raczej nie wpłynie na wynik meczu. Jednak młody piłkarz skorzystał z dośrodkowania z rzutu wolnego i strzelił zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *